9 sty 2015

Wazon

Dziecię mi choruje, mąż w delegacji, czyli z ceramiki nici. :o(
Zdarza się i tak.
Na pocieszenie dość stara, ale jedna z moich ulubionych prac - wazon lany z formy. Kremowa lejna na wysoki wypał. Transparentne szkliwo tylko w środku, z zewnątrz sam biskwit.W 100% szczelny. :o)
Uwielbiam ten kolor!

Wazon jest mój i tylko mój!

1 komentarz:

  1. piękny! zdrówka życzę! ja wirusowo-rożyczkowo za to od dziecka...

    OdpowiedzUsuń