28 cze 2011

Talent Trójki

Bardzo miło mi donieść, że nagrodę radiowej trójki dla najbardziej obiecujących młodych artystów w kategorii Sztuki Wizualne otrzymała Karina Marusińska, której jestem ogromną fanką!

Info ze strony Programu 3:
- Za kreatywne podejście do ceramiki, za luz i poczucie humoru, za umiejętne połączenie formy rzeźbiarskiej, funkcji użytkowej i biegłości technicznej jest Karina Marusińska - ogłosiła Magda Jethon.
Nagrodę wręczyła Monika Małkowska, przewodnicząca jury w tej kategorii. - Ja chciałam tylko powiedzieć, że jestem bardzo skrępowana i czuję się bardzo szczęśliwa - powiedziała Karina odbierając nagrodę.
Młoda artystka jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. W ramach różnych programów stypendialnych studiowała na Uniwersytecie Pais Vasco w Bilbao (2007) i w Instytucie Ceramiki w Guebwiller (2008). Zajmuje się designem, ale i kreacją artystyczną, często zacierając między nimi granice. Poszukuje rozwiązań polegających na łączeniu różnych dziedzin sztuki, nauki, ekologii. Bada zjawisko recyklingu na wszelkich możliwych płaszczyznach. Karinę interesują problem twórczego gospodarowania odpadami przemysłowymi. Realizuje się także jako animatorka kultury.
Od 2010 roku pracuje jako asystent w Pracowni Projektowania Ceramiki Użytkowej na Wydziale Szkła i Ceramiki wrocławskiej ASP.
W finale Talentów Trójki w kategorii Sztuki Wizualne znaleźli się także: Janna Zdzienicka i Michał Stonawski.
Prace artystów oceniało jury w składzie: Edward Dwurnik, Monika Małkowska, Stach Szabłowski i Magda Jethon.
Gratuluję!

27 cze 2011

Pożegnanie na wakacje

Dziś ostatnie zajęcia przed wakacyjną przerwą.
Czas zabrać swoje klamoty i odebrać ostatnie prace.
Ja przytachałam 90 cm.
Teraz czeka na dobre światło do sesji ;o)
Angobo, do zobaczenia we wrześniu!

26 cze 2011

Morze, ach morze...

Znów odwiedziłam trójmiasto.
Naładowałam akumulatory.
Odwiedziłam kilka "nowych" miejsc - wkrótce krótka relacja.
 
 
Kocham polskie morze, ale chyba już to pisałam...

25 cze 2011

Gdańsk - Oliwa (park, katedra i kuźnia wodna)

W ramach odkrywania nowych-starych miejsc w Trójmieście pojechaliśmy do Oliwy.
Ostatni raz byłam tutaj chyba z wycieczką klasową w podstawówce. ;o)
Pamiętałam jedynie organy z katedry z ruchomymi figurkami.

Przespacerowaliśmy się po parku (zajrzeliśmy nawet do ogrodu botanicznego i palmiarni - MZ słabe), w Katedrze zostaliśmy na koncercie (figurki ruszają się dokładne tak, jak zapamiętałam!), a na koniec zaciekawieni znakami zajrzeliśmy do kuźni wodnej (młoty i nożyce kowalskie poruszane były za pomocą koła wodnego!).
Park:
 

Katedra:
 
 wnętrza:
 
 

Kuźnia wodna:
 
 
 

24 cze 2011

Stocznia Gdańska

Bywam w Gdańsku od czasu do czasu, jak moje uzależnienie od Bałtyku zaczyna dawać się we znaki. ;o) Zwykle "zwiedzanie Gdańska" ogranicza się do spaceru po starym mieście, ale przyznam, że mijana za każdym razem stocznia mnie kusiła. 
 Tylko nie wiedziałam czy i jak można ją zwiedzać.
 
Dosłownie na chwilę przed wyjazdem, rzuciłam okiem na jeden z moich ulubionych blogów - Strawberries from Poland - żeby zobaczyć nowy wpis, a tu niespodzianka - opis zwiedzania stoczni właśnie! I to jaki - zabytkowym czerwonym ogórkiem, z byłym pracownikiem w charakterze przewodnika.
Zadzwoniłam, zarezerwowałam miejsca i pojechaliśmy. :o)
Było świetnie i nawet pogodna "czasem słońce, czasem deszcz" nie zepsuła nam humorów.
 przed wejściem do stoczni w knajpce takie oto widoki
A cot sprzedawał w kiosku z pamiątkami ;o)
Przy okazji zwiedziliśmy również wystawę sztuki w stoczniowej hali:
Warsztat Wałęsy:
Aniu, dziękuję!

21 cze 2011

Bo tak się dzisiaj czuję!



tu wpisuje treść posta. każdy akapit tak samo.

20 cze 2011

90 cm - C.D.

90 cm. zostało pomalowane.
Zajęło mi to całe zajęcia i ręka trochę więdła, ale udało się.
Teraz wszystko w rękach boga ceramiki ;o).

19 cze 2011

15 cze 2011

A co słychać u 90 cm?

Co najmniej 2 osoby się ucieszą na wieść, że 90cm szykuje się do szkliwienia :o)
Będzie to operacja skomplikowana, bo 90 cm nie zmieści się do kabiny do szkliwienia, ale co? My nie damy rady?!
Damy radę!
LOL

Zielono-srebrna patera

Testowania ciąg dalszy.
Tym razem tułowicka + metal grun.
23 x 23 cm.
wys.: 5,5 - 8,5 cm.
 
 
 

Pomarańczowa patera

Wykańczam powoli gliny przed wakacjami.
Tułowicka + mandarin + eksperyment na środku.
Nowe koronki kupiłam i musiałam testować ;o).
 23 x 23 cm,
wys.4,5 - 7 cm.

 
 

11 cze 2011

7WSC

Niestety musiałam dzis pracować, ale prosto po pracy popędziłam na Pragie na piknik ceramiczny.
Jak zwykle było wspaniale!
Jak zwykle przepiękna wystawa na wodzie:
Namierzyłam pracę Andrzeja Mędrka, ale samego Andrzeja nie wyłowiłam w tłumie niestety...
Przespacerowałam się i pooglądałam wystawione prace. Zachwyciły mnie zwłaszcza ogromne naczynia pana Grzegorza Sołtyszewskiego, który wypala prace w cegielni (bez szkliwa). Piękne!
Także stoisko Dorotki i Rysia wyróżniało się wśród zalewu czerwieni i pomarańczu ;o)
A tu zalew na stoisku Angoby ;o)
Rzeźba Marysi S. Darka Osińskiego także zachwycająca.
 Ale oczywiście najdłużej siedziałam na naszym stoisku. Fotografowałam raku i mimo zapewnień, że dziś jestem w 100% towarzysko chwyciłam za szczypce ;o)
 (otwierać, czy nie otwierać...)
 
 raku wzbudza ciekawość ;oP
 
ptasiory Nandy.

Do zobaczenia za rok!