30 mar 2011

Kafelek dla Patryka

Na moim ulubionym forum zrobiłam licytację kafelków - podstawek na rzecz Patryka. Większość była gotowa, ale jeden był niepomalowany i zwycięzca mógł sam wybrać kolor.
Padło na pomarańcz.
Kafelek wyszedł idealny.Chyba specjalnie się postarał. ;o)
Szkliwo: mandarin.

A co u mnie?

90 cm powoli schnie, 
 a ja zabieram się za wykańczanie lanych prac (zrobiłam jajka, które chciałabym na Święta powiesić w domu).
 
 kubek na wino - czeka na wypał
 jajo ze szkliwem czeka na wypał
 jajo i kubek nr 2 jeszcze surowe.

Do tego talerz - eksperyment, który zostanie podstawką pod świece, jak się uda. I jeszcze zaczynam zabawę z literkami - mam ślubne zamówienie na talerzyk na obrączki.
 Chyba dziś pójdę do pracowni, zobaczyć co w piecu słychać ;o)

11 mar 2011

Urlop


Jadę na długo wyczekiwane nartowanie.
Do zobaczenia za tydzień.
Jak pogoda dopiszę, to będą nie-ceramiczne zdjęcia.

A teraz idę do najbardziej nielubianego etapu wyjazdów - pakowania się. :o/

8 mar 2011

90 cm - C.D.


Wczoraj skończyłam lepić wazon.
Uzyskał ostateczny kształt i teraz będzie sobie sechł spokojnie przez nikogo nie niepokojony, a ja zaczynam szukanie idealnego zestawienia kolorów.

5 mar 2011

Szkliwa krystalizujące

Kafle to dobry pretekst do próbowania nowych szkliw.
Tym razem mam też nowy stempel i nowy motyw na kaflach.
Nowe szkliwa to Kristalweiss i Sodolith.
Trudne. 
Jeszcze trochę czasu upłynie zanim dobrze wyczuję idealną grubość, ale bardzo mi się podobają, więc nie ustanę w próbach.
Białe lepiej wyglądało przed poprawkami, a ciemne - po drugiej warstwie zyskało.
Z czerwonym efektem oba niezbyt się lubią.
Kafli było cztery, ale jeden ciemny się stłukł.
Bywa.
 
 
 
 
Zrobienie zdjęć tak, aby unaocznić efekty w całej krasie też nie było łatwe.

Triumf owiec

Wczoraj kupiłam książkę na prezent i tak zajrzałam na chwilkę w autobusie.
I mnie pochłonęła (zupełnie jak pierwsza część).
I czytałam wczoraj do zaśnięcia.
I czytałam dziś od przebudzenia do końca.
Po prostu musiałam się dowiedzieć w kim ukrywa się Garou.

Także ten tego - jak macie trochę wolnego czasu i nikt Wam nie będzie przerywał, to polecam.
W sumie obie.
 I żeby nie było tak do końca nie na temat, Stado:
Pierwsza w górnym rzędzie i ostatnia w dolnym są poszkliwione pięknym perłowym szkliwem, ale słabo to wyszło.