2 sie 2009

Obrączki...na serwetki

Ulepione na fali koronkowej ceramiki, kiedy miałam tak mało gliny, że na cały talerz już nie wystarczyło. Było ich 8, ale jedną straciłam (zbiła się przy wyjmowaniu z pieca). Poszkliwione moim ulubionym białym lustrem.
Dzisiaj korzystając ze słońca zrobiłam im całą sesję zdjęciową na balkonie. :o)
Efekty poniżej:











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz