Ostatnia praca, którą skończyłam przed Świętami.
Na ostatnią chwilę.
Udało się, bo zamówiona jako prezent.
Już odebrana, więc mogę pokazać efekty.
Glina z Tułowic. Szkliwo brąz mat jedwabisty Carl-Jager + bezbarwne krakle.
Już nie mogę się doczekać powrotu do pracowni w nowym roku :o).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz