7 wrz 2012

Powrót

Jutro idę do pracowni.
Po raz pierwszy od porodu.
Wrzesień daję sobie na ponowne oswojenie gliny i nowej grupy oraz rozkręcenie się. Od października planuję zacząć lepienie. Coś tam już w głowie siedzi i czeka. :o)
Zobaczymy...
Trzymajcie kciuki za moją wytrwałość w porannym wstawaniu :oP

3 komentarze:

  1. Trzymam :) i już się cieszę na możliwość obejrzenia Twoich nowych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tworzysz piękne rzeczy, życzę łatwego wstawania i weny twórczej:) Powiedz, czy da się stworzyc np. kubek z gliny takiej wypiekanej w zwykłym piekarniku? Byłabym wdzięczna gdybyś odpisała u mnie.

    OdpowiedzUsuń