Montmarte oraz schody przed Bazyliką Sacré-Cœur, to cały Paryż dla mnie. Zabytki, kościoły i inne takie to nic w porównaniu z tymi dwoma miejscami. Wraz z mężem oczarowani jesteśmy i tak chyba nam zostanie do następnego razu. Może znowu coś odkryjemy? A Twoje zdjęcia przywróciły mi wspomnienia...
Montmarte oraz schody przed Bazyliką Sacré-Cœur, to cały Paryż dla mnie. Zabytki, kościoły i inne takie to nic w porównaniu z tymi dwoma miejscami. Wraz z mężem oczarowani jesteśmy i tak chyba nam zostanie do następnego razu. Może znowu coś odkryjemy? A Twoje zdjęcia przywróciły mi wspomnienia...
OdpowiedzUsuńDziękuję :o)
OdpowiedzUsuńJa mam słabość do katedry.
W ogóle lubię gotyckie kościoły...