23 gru 2011

W pracowni przerwa świąteczna do Nowego Roku aż.
Ach, jak ja wytrzymam?!

Nie lepię wcale, ale coś tam robię, leję, wykańczam stare prace, pędzę z jednym zamówieniem, żeby skończyć przed porodem ;o).
Dopóki dam rade przyturlać się do pracowni, będę przychodzić choćby towarzysko ;o) 
Na razie wciąż mieszczę się w mój roboczy fartuch, więc pracować mogę.

20 gru 2011

Porażek CD, czyli zrób mi czerwony wazon.

I kolejna porażka przy szkliwieniu pracy z gliny lejnej. Team ten sam, czyli masa lejna, nowe szkliwo plus nowa machina szkliwiąca:
 
 
Nie wiem skąd ta czerń się wzięła.
Wazon dostała w prezencie koleżanka z pracowni, którą ten niezamierzony efekt oczarował, a ja odlałam drugi wazon i spróbuję potraktować go starym sprawdzonym czerwonym efektem z Gliwic, który mnie jeszcze nie zawiódł.

19 gru 2011

Porażki, czyli dwa prawie pomarańczowe kominki

Ostatnio szkliwienie zupełnie mi nie idzie.
 Moja ulubiona machina do szkliwienia czyli słoik + odkurzacz się wzięła i zepsuła.
 W zamian za to mamy nową maszynę, której podstawowym zadaniem jest malowanie ścian.
No nie możemy się dogadać
Do tego zaczęłam od głębokiej wody: nowa glina, nowe szkliwo (citrus), nowa maszyna i oto efekt
tu jeszcze nieźle, ale dalej kompletna porażka:
Niestety zmiana szkliwa na znany i obłaskawiony mandarin niewiele pomogła, ba nawet gorzej wyszło
 
 
 
Już widzę, że przy glinie lejnej nauka jak i które szkliwo będzie musiała rozpocząć się od nowa...

18 gru 2011

Lejna anielska

Dzisiaj znowu lejemy.
A z jednej z form wyskoczył taki anioł :o):
 Formę dostała Pani Małgosia, kierowniczka pracowni na pracownianej wigilii :o)

17 gru 2011

Mydelniczka

Miała być biało-szara, jest szary i białe lustro.
Na zamówienie.
 Tu ładnie widać "perłowość" białego lustra :o)
Chodzę na zajęcia, chodzę, ale pogoda nie sprzyja fotografowaniu prac.

Ech. :o(

22 lis 2011

Hau!

4 teriery :o)
 Od lewego górnego rogu: chmurkowe (to samo, co na talerzu, na zdjęciu tak dziwnie wyszło), plama oleju, plama oleju, chrisacola.
 I tutaj bardziej prawdziwe zdjęcie szkliwa chmurkowego.

Talerz lany ze szkliwem chmurkowym

Bardzo mi się spodobało na próbce. Takie jesienne niebo deszczowe :o).
 Testuję nowy sposób podpisywania prac: pieczątka z angoby.

21 lis 2011

Dzisiaj glina testowała moją cierpliwość, oj testowała!
Maszyna do szkliwienia szwankowała.
Całe zajęcia mi zeszły na szkliwieniu 3 niedużych prac.
I jeszcze na koniec udało mi się poszkliwić 1 miseczkę - próbkę na wysoką temperaturę. Podczas ostatniej wizyty w sklepie ze szkliwami nie mogłam się oprzeć i kupiłam próbki 2 szkliw na 1250 stopni. Ech.
No nie potrafię wyjść tylko z tym, co zaplanowałam kupić - zawsze wezmę coś ekstra ;o)


Efekty, mam nadzieję, będą już w sobotę!

12 lis 2011

Ufff :o)

 Zdążyłam!
Uff!
:o)
Skończyć drobny prezencik dla bardzo zdolnej fotografki.
 
 
 UF...

8 lis 2011

Para...

Dzisiaj będzie o innych, czyli o 2 blogach, które mnie zauroczyły i do których lubię zaglądać. Nie jestem zbyt wylewna i rzadko komentuje, ale bywam często. Dlatego też mam w ulubionych.
A blogów para, bo i do pary należą:
To i owo czyli rzeczy różne i inne czyli blog mistrzyni pędzelka - ilustratorki Katarzyny Bajerowicz
i
Biebrza Trophy czyli przepiękne zdjęcia Jerzego Dolaty.

Zajrzyjcie.
Warto. :o)

24 paź 2011

Lejna

Mamy w pracowni ogrom form niewiadomonaco, kupionych na aukcji. Losujemy i testujemy.
Mi się wylosował podgrzewacz do aromatoterapii i dzban . ;o)
 
Dzban (niewielki) ma piękny kształt, prawda?
Poza tym standardowo wylałam jajko do tego kubek i miseczkę.
Walczę też z własną formą do lania.
Zobaczymy...

17 paź 2011

Wieści, wreszcie z pracowni!

Wczoraj odbyły się pierwsze w tym sezonie zajęcia z lania gliny. Spędziłam bardzo przyjemne niedzielne przedpołudnie w szczupłym gronie fascynatek gliny ;o)
Wreszcie zastartowałam i są jakieś efekty, bo do tej pory bardziej siedziałam w pracowni chłonąc atmosferę niż działałam.
Zaczęłam też mozolny proces wykonywania formy.
Mam zamówienie na komplet kubków do wina. Lanie z pożyczonej formy jest bardzo czasochłonne, więc chcę zrobić sobie komplet form do takich kubków, żeby wykonanie zamówienia nie ciagnęło się w nieskończoność. Forma ma być 3-częściowa. Chciałabym mieć co najmniej 3 szt.
Zobaczymy...

Dzisiaj idę oglądać efekty lania, bo nie wszystko wyszło z form od razu.

16 wrz 2011

Angoba ma już 15 lat!

Zapraszam! :o)

20 sie 2011

...

Trochę zaniedbałam bloga.
Niewiele się jednak dzieje u mnie ceramicznie. Ból pleców wyleczył mnie skutecznie z planów odwiedzania latem innej pracowni ceramicznej w Warszawie. Mam nadzieję, że przynajmniej pozwoli mi wrócić do Angoby we wrześniu! 
Dodatkowo ból nasila się przy siedzeniu, co nie mobilizuje mnie wcale do uzupełnienia bloga o wpisy z kilku zaległych wyjazdów. Tekst już mam gotowy, trzeba tylko wybrać i przygotować zdjęcia. Tylko. ;o)

Jednak najbardziej jestem teraz skupiona na nowym "projekcie", który niestety ograniczy mi możliwość zajmowania się ceramiką. Przynajmniej na początku. ;o)
Wiem jednak, że da się to pogodzić.

Dlatego chcę prosić osoby, które czekają na moje nowe prace o cierpliwość, bo:
 IAmPregnant Ticker
:o)

21 lip 2011

Misa indyjska jasna

Ten sam pomysł, te same stemple (ale w innej konfiguracji) tylko inne kolory. Jasna glina + szare szkliwo. 
Takie życzenie Zamawiającego :o).

2 zdjęcia z góry, bo na pierwszym lepiej widać kolor gliny, a drugie bez blików ;o)
 
 

Misa indyjska brązowa

W wakacje planowałam zapisać się na ceramikę w pracowni blisko mojego domu, żeby nie cierpieć z powodu odwyku od Angoby, ale mój kręgosłup ma inne plany na najbliższe miesiące. Wrrrr.
Zatem w najbliższym czasie nowych prac nie będzie niestety. :o(

Pokazuje więc wreszcie ostatnie prace, które zabrałam z pracowni przed wakacjami. Zdjęcia słabiutkie, bo pogoda średnia, a i plecy szybko mają dość ekwilibrystyki z aparatem, a na prace czekają zniecierpliwieni nowi właściciele ;o).

Misa w indyjskie wzory - stemplowana stemplami z India Shopu. Glina brązowa, szkliwo turkusowe i bezbarwne. ok. 28 cm średnicy i ok 8 cm wysokości.
 

6 lip 2011

Candy u Kasi

U Kasi ceramiczne candy.

Ja sie skusiłam :o)
A Wy?

3 lip 2011

90 cm -THE END

Udało mi się odebrać gotowe 90 cm przed zakończeniem sezonu w pracowni.
A oto i efekty:
 
 
 I jeszcze filmik, który zmontował mi mąż ;o)

28 cze 2011

Talent Trójki

Bardzo miło mi donieść, że nagrodę radiowej trójki dla najbardziej obiecujących młodych artystów w kategorii Sztuki Wizualne otrzymała Karina Marusińska, której jestem ogromną fanką!

Info ze strony Programu 3:
- Za kreatywne podejście do ceramiki, za luz i poczucie humoru, za umiejętne połączenie formy rzeźbiarskiej, funkcji użytkowej i biegłości technicznej jest Karina Marusińska - ogłosiła Magda Jethon.
Nagrodę wręczyła Monika Małkowska, przewodnicząca jury w tej kategorii. - Ja chciałam tylko powiedzieć, że jestem bardzo skrępowana i czuję się bardzo szczęśliwa - powiedziała Karina odbierając nagrodę.
Młoda artystka jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. W ramach różnych programów stypendialnych studiowała na Uniwersytecie Pais Vasco w Bilbao (2007) i w Instytucie Ceramiki w Guebwiller (2008). Zajmuje się designem, ale i kreacją artystyczną, często zacierając między nimi granice. Poszukuje rozwiązań polegających na łączeniu różnych dziedzin sztuki, nauki, ekologii. Bada zjawisko recyklingu na wszelkich możliwych płaszczyznach. Karinę interesują problem twórczego gospodarowania odpadami przemysłowymi. Realizuje się także jako animatorka kultury.
Od 2010 roku pracuje jako asystent w Pracowni Projektowania Ceramiki Użytkowej na Wydziale Szkła i Ceramiki wrocławskiej ASP.
W finale Talentów Trójki w kategorii Sztuki Wizualne znaleźli się także: Janna Zdzienicka i Michał Stonawski.
Prace artystów oceniało jury w składzie: Edward Dwurnik, Monika Małkowska, Stach Szabłowski i Magda Jethon.
Gratuluję!