28 maj 2013

Trzymajcie kciuki...

...bo to już 3 podejście do yarn bowl...
Oby tym razem wszystko się udało!
Forma lana na ostatnich zajęciach plus reliefowy wzór, wydrapany przeze mnie patyczkiem do szaszłyków. Część wzoru wycięta na wylot do prowadzenia wełnianej nici.
Dzisiaj zawiozłam ją do pracowni do dalszej obróbki (zapomniałam zabrać papier ścierny) i wypału...

1 komentarz:

  1. Ja też taką miskę poczyniłam kiedyś i wiem, że te powycinane kawałki (zawijasek na przykład) mogą się odkształcać...
    Po tej pierwszej próbie już nie robiłam więcej, ale może powinnam, skoro wiem już w czym tkwił błąd! ;))

    OdpowiedzUsuń