Już wszystko wskazywało na to, że coroczna wystawa, prezentująca dokonania uczestników zajęć w naszej pracowni, się nie odbędzie. A jednak. Udało się i jest! A raczej będzie. W czerwcu. W Blue City (Biblioteka Narodowa nie się wypcha ze swoimi wygórowanymi cenami). Jeszcze nie ma dokładnej daty, ale już trzeba przynosić prace, które chce się zaprezentować na wystawie - celem sfotografowania do katalogu.
Ja wybrałam w tym roku lampę kulę oraz misę bożonarodzeniową. Ponieważ lampę już pokazywałam, teraz czas na misę. Poświeciłam wiele czasu na jej wykonanie, ale jestem bardzo zadowolona z efektu. Moja ci ona i nikomu jej nie oddam!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtGjj-qpHyV38mUwE8NMBWrrhuhHKwZD6-VkrWgaZ29u8Ub1T23GLk3cq8F1Y7UHxbyMh2q8bpbEqTc1s_gfMGpQNszPK5pRUl9T7kh3EbbnA6LaN_gLFK_OHz0KZl8qxaVHeD71LTrcea/s400/2009.05.03-2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdo7csc8LME-qoTCKn9DTC6CLAXA6IaEkDLWhSMxvRF5l7gi2yMvxvrFaMxPZT4DNOgEvN15UlEgEo2XCi7D5XIDidFnUhxKLhDyr_u1Z9Pk10gsmlGnwyuA0n9cYD0mbH070oIKdWYJlK/s400/2009.05.03-4.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2xSFBC7fHpzjlhVJrjVRDxE6hzRMgddKFlPlpAc4eL5mV-ETRE5-I2dnydl2tca7yi6p8F9zAPiFpaiFthKd0pu5xJPxkZteNoH9hgtyzTJlBKfsJ0FjVliRdaK-F1n7pn9CLKWtEZSpo/s400/2009.05.03-3.jpg)
Ja wybrałam w tym roku lampę kulę oraz misę bożonarodzeniową. Ponieważ lampę już pokazywałam, teraz czas na misę. Poświeciłam wiele czasu na jej wykonanie, ale jestem bardzo zadowolona z efektu. Moja ci ona i nikomu jej nie oddam!
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtGjj-qpHyV38mUwE8NMBWrrhuhHKwZD6-VkrWgaZ29u8Ub1T23GLk3cq8F1Y7UHxbyMh2q8bpbEqTc1s_gfMGpQNszPK5pRUl9T7kh3EbbnA6LaN_gLFK_OHz0KZl8qxaVHeD71LTrcea/s400/2009.05.03-2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdo7csc8LME-qoTCKn9DTC6CLAXA6IaEkDLWhSMxvRF5l7gi2yMvxvrFaMxPZT4DNOgEvN15UlEgEo2XCi7D5XIDidFnUhxKLhDyr_u1Z9Pk10gsmlGnwyuA0n9cYD0mbH070oIKdWYJlK/s400/2009.05.03-4.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwMf5vMRKgKqpRtHmEPpqLadhK-91_wIZGSdEMTZV6ATeJAS9_N3oP351SZcASKoI11sc1dJYhL-lhdTbg2FMuSBiC8sTwS3NLV-ZSuOVN-GmPZi3zCbVS-xFagMwNcofRSZaEmE-4jz0S/s400/03.05.2009-1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2xSFBC7fHpzjlhVJrjVRDxE6hzRMgddKFlPlpAc4eL5mV-ETRE5-I2dnydl2tca7yi6p8F9zAPiFpaiFthKd0pu5xJPxkZteNoH9hgtyzTJlBKfsJ0FjVliRdaK-F1n7pn9CLKWtEZSpo/s400/2009.05.03-3.jpg)
misa świetna, chociaż turkusowa całkowicie zawładnęła moim sercem ;)
OdpowiedzUsuńco do wyjazdu do warszawy - jadę za dwa tygodnie, więc poproszę o namiary na pana grającego na taborecie, bo nie mogłam spać z fascynacji.
argillae - może czas założyć katalog "osób dziwnych". to byłby hit! :)