Dzisiaj byłam w pracowni po raz pierwszy po wakacyjnej przerwie.
Rrrrrany jak ja się stęskniłam! Dopiero będąc tam sobie to uświadomiłam.
Rrrrrany jak ja się stęskniłam! Dopiero będąc tam sobie to uświadomiłam.
A w pracowni zmiany, zmiany, zmiany. Nowy porządek i nowy regulamin. :o)
Na razie wykańczam (szkliwię) prace plenerowe (kolejna się odnalazła, już brakuje mi tylko jednej).
Jest wspaniale!
Jest wspaniale!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz