23 wrz 2009

Rozstania ;o)

Pożegnałam obrączki do serwetek i beżową misę - łódkę nr 2, posyłając je w świat do nowych właścicielek. Teraz moje prace zdobią ich domy. Fajnie :o)

2 komentarze:

  1. A fajnie :) Mi też najbardziej ta beżowa się podobała, ale niebieska równie cudna właściwie. Hm...

    A ja chciałam kilka słów o cukinii i makaronie napisać ;) PIsałaś, że pesto zdominowało smak makaronu, może za dużo go dałaś? Ja ostatnio robiłam pyszną, prostą sałatkę - zgrillowana cukinia (grubsze wstążki) maźnięta trochę czosnkiem, solą i oliwą i skropiona balsamico, na nią porwana świeża bazylia (sama swoją wyhodowałam :D) i grube plastry pomidorów, uprzednio chwilę grillowane. Na to znów duuuuzo bazylii, ewentualnie trochę oliwy i balsamico. B. dobre było. To przy okazji wstążek Ci piszę, moze Cię zainteresuje! :)

    Pozdrawiam ciepło w ten szary dzień...

    OdpowiedzUsuń
  2. Być może przesadziłam z pesto, choć wydawało się, że nie jest go zbyt dużo :o)
    Dziękuje za przepis na sałatkę. Nie omieszkam :o)

    OdpowiedzUsuń