Wczorajsze raku było fantastyczne po jeszcze jednym względem. Dane mi było, dzięki uprzejmości Wiesi Karolkiewicz spróbować techniki zwanej Obwar albo Baltic Raku.
Praca, którą wypaliłam w tej technice (próbowanej zresztą w Angobie po raz pierwszy) wyszła piękna.
Wprawdzie nie mam żadnych zdjęć "w trakcie", ale za to są efekty:
Myślę, że większość tych prac, jak nie wszystkie to dzieła Wiesi. Ostatnie dwa zdjęcia to porcelana.
A poniżej mój ulepek:
Joanna stwierdziła, że aż mi się oczy błyszczały z radości.
Praca, którą wypaliłam w tej technice (próbowanej zresztą w Angobie po raz pierwszy) wyszła piękna.
Wprawdzie nie mam żadnych zdjęć "w trakcie", ale za to są efekty:
Myślę, że większość tych prac, jak nie wszystkie to dzieła Wiesi. Ostatnie dwa zdjęcia to porcelana.
A poniżej mój ulepek:
Joanna stwierdziła, że aż mi się oczy błyszczały z radości.
Piękny wypał! Obwara super!!
OdpowiedzUsuńObwara to super technika, jestem nią zachwycona.
OdpowiedzUsuń