25 lut 2010

Finisaż

Byłam.
Zachwycałam się.
Ech, ja tak nie umiem :o).
Na wystawie można oglądać prace naszych instruktorów ceramicznych: Joanny, Emilii, Żanety i Piotra, oraz instruktorów batiku, malarstwa i malowania na jedwabiu z Magazynu Sztuk.



Piękne batiki...

Zachwycające rzeźby Joanny, do której chodzę na zajęcia.

Rzeźby Żanety, prowadzącej kurs rzeźby właśnie :o) w tle lustro Emilii.

Spodobały mi się też szalenie obrazy Jacka Malinowskiego z Magazynu Sztuk, ale nie udało mi się zrobić ani jednego dobrego zdjęcia :o/. Można je obejrzeć tu.

6 komentarzy:

  1. piękne i żałuję, że nie byłam... ale miałam hiszpański...

    Wystawa piękna.

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi się średnio podobała... Może się spodziewałam czegoś więcej po naszych "mistrzach". Nie mówię, że to co widziałam było brzydkie, ale właśnie minęło się z moimi oczekiwaniami.
    Super był ten talerz (nie wiem, czy kafel bo okrągły - okrągły to też jeszcze kafel?;)) lub podstawka pod coś z motywem kameleona. Na wystawie przy wejściu leżała. Świetnie wykonana!

    OdpowiedzUsuń
  3. Talerz jest dziełem Emilii. Uwielbiam jej kolorowe talerze. :o)

    A czego się spodziewałaś?

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczególnie po jednym w instruktorów spodziewałam się jakiś fajniejszych prac... Poza tym jakoś tak mało tego było. Wystawa z pracami "uczniów" w tamtym roku, też w BC, była większa... Bardziej dynamiczna mi się wydawała, żywsza. A może mi się tylko tak wydawało, może pomieszczenie mniejsze. To jest rozczarowanie tego rodzaju, że dużo sobie obiecujesz idąc a potem mniej dostajesz :) Bo krytykiem sztuki nie jestem przecież...
    Emilii gratuluję! Ten kameleon jest świetny!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ;o) widocznie bardziej wiedziałam czego się spodziewać, a Piotrek ma teraz ważniejsze sprawy na głowie niż wybieranie prac na wystawy ;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. No wiem, wiem, że może nie mieć czasu... Ale nas to namawia, na jakieś ceramiczne wyczyny i wyżyny, żeby dać na wystawę ;) Spryciarz! :D

    OdpowiedzUsuń