Przyjrzałam się Twoim powyższym kaflom i widzę, że z tymi szkliwami to niekiedy niezła udręka ;) Wzory są cudowne, a wyciągasz z pieca poszkliwione i takie niespodzianki! Pomarańcz za to naprawdę jest tu cudowny. Co robisz z takimi średnio zadawalającymi pracami? Da się to poprawić, czy machasz na to ręką? Ja przyznam, że takie moje cudaki ustawiam w.... ogródku, a potem sie tłumaczę, że warunki atmosferyczne zniszczyły i dlatego jest brzydkie;) Ostatnio taki los spotkał bozonarodzeniowego anioła - stoi w ogródku pod blokiem i mrówki sie do niego modlą ;)
Przyjrzałam się Twoim powyższym kaflom i widzę, że z tymi szkliwami to niekiedy niezła udręka ;) Wzory są cudowne, a wyciągasz z pieca poszkliwione i takie niespodzianki! Pomarańcz za to naprawdę jest tu cudowny. Co robisz z takimi średnio zadawalającymi pracami? Da się to poprawić, czy machasz na to ręką? Ja przyznam, że takie moje cudaki ustawiam w.... ogródku, a potem sie tłumaczę, że warunki atmosferyczne zniszczyły i dlatego jest brzydkie;) Ostatnio taki los spotkał bozonarodzeniowego anioła - stoi w ogródku pod blokiem i mrówki sie do niego modlą ;)
OdpowiedzUsuń