Było słonecznie i gorąco. Kolorowo i tłumnie. Wystawa ceramiki na wodzie: Ta rzeźba podobała mi się szalenie: I cot też ;o) To była chyba najciekawsza instalacja :o) Na stoisku mojej pracowni przysiadły miniaturowe motyle: Szał szkliw (można było zostawić fortunę) ;o): Do zobaczenia za rok!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz