1 cze 2010

Elbląg

W myśl zasady "poszłem, bo miałem blisko" podczas krótkich odwiedzin na mazurskiej ziemi zajrzeliśmy do Elbląga.
Zwiedzanie tego niezwykłego miasta (jedno z najstarszych polskich miast - rok założenia 1237, prawa miejskie 1246)zaczęliśmy przy Bramie Targowej z 1309.

Nawet się na nią wdrapaliśmy, żeby podziwiać panoramę starówki (niestety przez szyby).

Starówka elbląska została niemal całkowicie zniszczona pod koniec II wojny światowej i dopiero w latach osiemdziesiątych przystąpiono do budowy centrum miasta, jednakże zamiast odbudowywać kamienice by przypominały te przedwojenne, wybudowano nowoczesne budynki o kształcie i wielkości zbliżonej do średniowiecznych. Prace archeologiczne przy fundamentach spowodowały, że odsłonięto fundamenty dawnych budynków. Co ukazało wielkość i zamożność dawnego Elbląga. Dzięki temu Elbląg jest jednym z najlepiej spenetrowanych archeologicznie polskich miast (za Wikipedią).
Od Bramy Targowej powędrowaliśmy uliczkami starówki do Katedry św. Mikołaja z XIII-XV wieku:

Wnętrza katedry:




Niedaleko Katedry zaczyna się "ścieżka kościelna", która
jest jednym z najciekawszych zabytków miasta, a jednocześnie unikatem w skali kraju. Ścieżka stanowi wąskie przejście między kamienicami, łącząc dwie ulice elbląskiego Starego Miasta (Świętego Ducha i Mostową) (za Wikipedią).



Spacer po starówce zakończyliśmy w kościele podominikańskim NMP z XIII-XVI wieku. Obecnie znajduje się w w nim Galeria "El". Akurat trafiliśmy na akcję Oswajanie Sztuki, przygotowany przez artystów głównie dla dzieci.


Wnętrze zniszczonego kościoła zrobiło na mnie ogromne wrażenie:


Zdecydowanie wrócimy do Elbląga - marzy mi się wycieczka kanałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz