Przytachałam do domu wszystkie skończone i nieskończone prace, pudło ze szkliwami i skrzynkę z narzędziami. Teraz muszę to gdzieś upchnąć do września i czeka mnie dwumiesięczny odwyk z przerwą na plener ;o).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
uuu to smutno bedzie...a jaki plener? ceramiczny? raku? gdzie? mozna dołączyć?
OdpowiedzUsuń:))))
Plener organizuje jeden z instruktorów z mojej pracowni. Odbywa się w Dobrem w gminie Wilków przez niemal cały lipiec, ale nie wiem czy są wolne miejsca jeszcze...
OdpowiedzUsuń