3 cze 2013

A gdy dziecko zaśnie... cz. II

...mama wycina, przykleja, maluje woskiem i gąbką szoruje...
Co?
Ano miseczki gliniane, z formy lane, dwukolorowe.
Maska papierowa przyklejona, praca zawoskowana.
Zdejmuję maskę.
Maski zdjęte.
 
Wierzchnia warstwa gliny wymyta. Praca gotowa do wypalenia.
 Ciekawe, co z tego wyjdzie...

6 komentarzy:

  1. Urocza miseczka. Glina i wosk? Pierwszy raz czytam o takiej technice, ciekawe. Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej, ale nawet nie wiem jakie hasło wpisać w gogle.

    OdpowiedzUsuń
  2. A tu poczytaj np. http://pottery.about.com/od/potteryglossarywz/g/waxresist.htm

    OdpowiedzUsuń
  3. wyższa szkoła ceramiczna, Plastusia dzięki za link. Argillae ciekawią mnie mocno efekty Twoich zabaw z woskiem więc szybko prace do pieca i pokaż jak wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sama się nie mogę doczekać. ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. P.S. Troche o maskowaniu woskiem pisałam tu: http://argillae.blogspot.com/2013/03/zamaskowany-kubek.html przy okazji pierwszej pracy wykonanej tą techniką. :o)

      Usuń